czwartek, 14 marca 2013

PENTHAGON „Penthagon”


Punishment 18 Records
Brzmi jak: następcy Nevermore
Słucham, słucham i zbieram szczękę z podłogi. Nie, nie mamy tu do czynienia ze ślepo zapatrzonymi fanami Nevermore. Owszem, inspiracja jest słyszalna. Penthagon zbiera wpływy wszystkich oldschoolowych gatunków, uzupełniając je o nowoczesne smaczki. Wyobraźcie sobie, że patent a’la nowe In Flames wcale nie śmierdzi u nich wiochą! Wokale – zarówno czyste, jak i wrzaski oraz growle zaaranżowane są na poziomie Warrela. Pewnie uważacie, że przesadzam. Ależ staram się okiełznać swój entuzjazm. Instrumentaliści bowiem także nie ustępują geniuszom z Seattle pod względem pomysłów i wykonania. Ta muza jest po prostu przepiękna. Spodoba się fanom wszystkich klasycznych odmian metalowego grania. Dałbym fulla, ale przy debiucie lepiej nie zapeszać. Oto nadzieja! Więcej na www.penthagon.net
Vlad Nowajczyk [9.5]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz