wtorek, 14 czerwca 2016

MINDWARS „Sworn To Secrecy”



Punishment 18 Records
Brzmi jak: techniczny, progresywny thrash
Z czym kojarzy się nazwa Mindwars? Oczywiście z genialnym Holy Terror, który zakończył działalność w 1989 roku. Wtedy to Mike Alvord zaczął komponować do szuflady. W 2013 opuścił słój z formaliną, zebrał włosko-amerykański skład i znów niszczy obiekty. „Sworn To Secrecy” nie zaskakuje, o ile znacie wcześniejsze dokonania tej ekipy. Nie mamy do czynienia z bezpośrednią kontynuacją HT. Muza Mindwars jest mroczniejsza. Cięższa. Dużo tu wpływów Coronera i Megadeth, podanych w odpowiednich proporcjach. Wielowarstwowa, niełatwo uchylająca rąbka tajemnicy. Słucham tego albumu od tygodnia i wciąż odkryłem może 30%. Jakim sposobem takie dźwięki tworzy zaledwie trzech gości, nie pojmuję. Wyrywa z kapci? Tak, pierwej obgryzając mięso z kości. Doskonały album, o którym usłyszy zbyt mało ludzi. Co do tego ostatniego, chciałbym się mylić.
www.facebook.com/mindwarsband
Vlad Nowajczyk [10]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz